tag:blogger.com,1999:blog-844897905368264972.post1333389247039702543..comments2023-10-15T16:58:59.040+02:00Comments on Kroniki Nomady: Premierowa recenzja "Opowieści praskich" Tomasza BochińskiegoAleksandra "Silaqui" Radziejewskahttp://www.blogger.com/profile/01095158329451062798noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-844897905368264972.post-89835894915980611582012-08-18T15:36:26.541+02:002012-08-18T15:36:26.541+02:00Sama niedługo się biorę, a nastawiona jestem bardz...Sama niedługo się biorę, a nastawiona jestem bardzo optymistycznie. Chociaż jeszcze do niedawna za opowiadaniami nie przepadałam (NF trochę mi z tym pomogło :D). Immorahttps://www.blogger.com/profile/01441244569850089048noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-844897905368264972.post-17816441076605385362012-08-18T15:09:25.027+02:002012-08-18T15:09:25.027+02:00A ja właśnie lubię opowiadania, chociażby dlatego,...A ja właśnie lubię opowiadania, chociażby dlatego, że czasem człowiek musi przeczytać coś skondensowanego :)Aleksandra "Silaqui" Radziejewskahttps://www.blogger.com/profile/01095158329451062798noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-844897905368264972.post-9146305560555252132012-08-18T10:36:42.629+02:002012-08-18T10:36:42.629+02:00Niespecjalnie przepadam za opowiadaniami, ale nie ...Niespecjalnie przepadam za opowiadaniami, ale nie mówię nie - to, co czytam, w dużej mierze zależy od nastroju. A nie, wróć - w całości zależy od nastroju. Jeśli więc humor dopisze, może i po tę lekturę sięgnę ;)Tirindethhttps://www.blogger.com/profile/05862111590796946330noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-844897905368264972.post-81100477136352421732012-08-17T22:15:04.878+02:002012-08-17T22:15:04.878+02:00Faktycznie, w porównaniu z twardookładkowymi wydan...Faktycznie, w porównaniu z twardookładkowymi wydaniami Powergraphu czy Rebisu Almaz wypada słabo, ale książki po jednym czytaniu wyglądają jak nowe, ładnie się prezentują na półce, a świadomość, że za niewielkie pieniądze można kupić wartościową literaturę uskrzydla. Dodatkowo w ich sklepie można nabyć egzemplarz z autografem ^^<br /><br />"Poczet..." gdzieś mi się w pamięci obija, może dorwę w bibliotece :)<br /><br />I czytaj, oczywiście :) Jakbyś mieszkała na śląsku to sama bym ci pożyczyła :DAleksandra "Silaqui" Radziejewskahttps://www.blogger.com/profile/01095158329451062798noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-844897905368264972.post-48959463478022942012-08-17T22:11:09.602+02:002012-08-17T22:11:09.602+02:00Wiesz, ja sama pochodzę z miasteczka,co ma ledwo 8...Wiesz, ja sama pochodzę z miasteczka,co ma ledwo 8000 mieszkańców, pół dzieciństwa spędziłam na wsi, a Warszawa jako wielki moloch (na skalę naszego kraju oczywiście) nigdy jakoś mnie nie pociągała. Bochiński ukazuje inne oblicze tego miasta, inne oblicze Pragi. Znajdziesz tutaj i stwory fantastyczne, i prawdziwy, pradawny sabat czarownic. Krótko mówiąc: jest ciekawie i magicznie. Jeśli książka przypadkiem trafi w twe ręce spróbuj, niektóre opowiadania nie są zbyt obszerne ( i te najbardziej mi się podobały). Kto wie, może warszawska Praga z czasów,gdy miała duszę i Ciebie zaczaruje? :DAleksandra "Silaqui" Radziejewskahttps://www.blogger.com/profile/01095158329451062798noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-844897905368264972.post-70559722736218286732012-08-17T21:41:48.613+02:002012-08-17T21:41:48.613+02:00A ja chętnie przeczytam. ^^ Znajomy ma, więc kiedy...A ja chętnie przeczytam. ^^ Znajomy ma, więc kiedyś sobie pożyczę - a książki Almazu przez swoje wydanie nijak mnie do kupowania i posiadania nie zachęcają, niestety.<br />Z takich współczesno-fantastycznych opowiadań miejskich to mogę polecić zbiór "Poczet dziwów miejskich" Piskorskiego, choć to podejście 'na wesoło' do tematu; niemniej, warto. :)Oceansoulhttps://www.blogger.com/profile/00340035921591703596noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-844897905368264972.post-57937005518943583082012-08-17T21:08:43.588+02:002012-08-17T21:08:43.588+02:00Bardzo pochlebnie piszesz, a i autor wydaje się in...Bardzo pochlebnie piszesz, a i autor wydaje się interesujący, ale... jakoś nie czuję się przekonana. Lokalne miejskie legendy mnie nie pociągają, zwłaszcza, jeśli chodzi o miasto, z którym nic mnie nie łączy. Dzika baba ze mnie - wolę wsie i lasy.;)Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.com