Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Petecki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Petecki. Pokaż wszystkie posty

31 sty 2016

Co tam panie w Internecie? #1













Internet to idealne miejsce badań nad kondycją intelektualną naszego społeczeństwa i niezastąpione źródło inspiracji dla Rudej. Raz na jakiś czas robi się głośno o zjawisku, które choć maglowane milion razy, zawsze znajdzie swoją nowa odsłonę. W ostatnich miesiącach prym wiodła klasyka. Jeśli jednak myślicie, że nastał powszechny boom na czytanie dzieł, które ukształtowały literaturę, to srodze się pomylicie. Tym razem ktoś po raz drugi odkrył Amerykę i zauważył, że młodzież nie potrafi czytać dzieł powszechnie określanych jako „wielkie”.

26 wrz 2015

Sprawozdanie z lektury vol. 4. Czytamy Peteckiego...


“Petecki pisał fantastykę zgodnie z konwencją, tylko dobrze i z głową". Od momentu, w którym przeczytałam to zdanie (autorstwa LAPSUSA) zaczął się rodzić w mojej głowie pomysł na kolejny wpis z cyklu Sprawozdanie z lektury. Wcześniej mogliście poczytać o tym, jak odebrałam twórczość Oramusa, Dukaja i Grzędowicza, wszystko na przykładzie dwóch lub trzech kolejnych książek danego autora. Tym razem postanowiłam pochylić się nad autorem, o którym chyba troszkę zapomniano.
Bo widzicie, o Peteckim niewiele się mówi, niewielu obecnie Peteckiego czyta - spotkałam się nawet z stwierdzeniem, że jego twórczość nie do końca powinna być zaliczana do klasyki polskiej literatury SF. Początkowo zapłonęłam świętym oburzeniem, ale po przespaniu się z tą kwestią chyba znalazłam rozwiązanie tej zagadki i mam nadzieję, że Rude maRudzenie będzie na tyle sensowne, byście zrozumieli o co mi chodzi :)

Do tej pory przeczytałam dwie książki Bohdana: Tylko ciszę oraz Strefy zerowe, aktualnie poczytuję w wolnych chwilach Koggę z czarnego słońca i zauważam trzy elementy, które sprawiają, że obok tych pozycji nie potrafię przejść obojętnie.