29 sty 2014

Pomnik Cesarzowej Achai 3, Andrzej Ziemiański


Tytuł: Pomnik Cesarzowej Achai 3
Autor:Andrzej Ziemiański
Cykl wydawniczy: Pomnik Cesarzowej Achai, t.3
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 31.01.2014
Ilość stron: 620
Moja ocena: 3/6









Od lat Andrzej Ziemiański trzyma nas w niepewności: wpierw pisał Achaję i skończył ją w sposób kompletnie nieakceptowalny dla tych, którzy wojowniczą księżniczkę polubili i jej kibicowali. Po kilku latach zagorzali fani doczekali się informacji o książkach umieszczonych w Achajowym uniwersum i rozwijających wiele z przemilczanych faktów. I tak otrzymaliśmy Pomnik (czy raczej Pomniki) Cesarzowej Achai: opowieść o czasach odległych buntowniczej księżniczce i w końcu opowiadających coś o Cichych Braciach.

21 sty 2014

Kroniki Majipooru, Robert Silverberg


Tytuł: Kroniki Majipooru
Autor:Robert Silverberg
Cykl wydawniczy: Kroniki Majipooru, t.2
Wydawnictwo: Solaris
Data wydania: 03.2009
Ilość stron: 384
Moja ocena: 5/6

W poprzednim tekście wspominałam o tym jak i kiedy trafiłam podczas swej czytelniczej wędrówki na Silverberga i jego opowieści o Majipoorze. Wiecie zatem, że przygoda z tą planetą zaczęła się właśnie od Kronik Majipooru, drugiego tomu serii. I teraz, po dekadzie, dane mi było powrócić do tych historii, choć powrót pełen był niepokoju i zwątpienia. Każdy czytelnik bardziej ambitny od miłujących pulpę odbiorców rozwija się z każdą ukończoną książką. Więcej rozumie, więcej literackich zabiegów zaczyna go irytować. Dostrzega coraz więcej schematów i silenia się na oryginalność. Bałam się zatem jak Kroniki Majipooru zniosą próbę czasu, czy odczuta kiedyś magia nie spotka się przypadkiem z pełnym politowania uśmiechem? Szczęśliwie dałam się porwać opowieści, a znajomość pierwszego tomu pozwoliła mi dostrzec kilka faktów, które w siedemnastoletniej Silaqui nie wywołały żadnej refleksji.

19 sty 2014

"Mamy takich czytelników, jakich sobie wychowaliśmy." O tym, jak Rheged, Fenrir i Silaqui o literaturze rozmawiali.




Aleksandra Radziejewska: Koniec roku sprzyja rozważaniom na temat tego, co nas spotkało. Na blogach i portalach spotkać możemy się z różnymi podsumowaniami, tym razem jednak, zamiast zwykłego bilansu plusów i minusów chcę zaproponować wam coś innego (i mam nadzieję ciekawszego). O czytaniu, pisaniu i wszystkim, co z współczesną fantastyką związane porozmawiam z Dawidem “Fenrirem” Wiktorskim i Emilem “Rhegedem” Strzeszewskim. Pierwszego znacie jako autora bloga Zaginiony Almanach, drugi niedawno debiutował w Powergraphie powieścią “Ektenia”, prowadzi również blog Miejsce na krawędzi szeptu
Zatem panowie, jak pod kątem czytelniczym oceniacie mijający rok?

17 sty 2014

Śląskie wymienia się książkami!



Uwaga!
Już niedługo!
Już za kilkanaście dni!
Będziesz miał okazję wymienić nietrafione prezenty/zakupy książkowe na coś bardziej wartościowego!

Śląscy Blogerzy Książkowi i Księgarnia "Victoria" podczas jednej z wspólnych burzy mózgów wpadli na pomysł zorganizowania książkowej wymiany. Pomysł spotkał się z sporym entuzjazmem i tak oto 1.02.2014 odbędzie się pierwsza taka impreza pod patronatem ŚBKów.

Oto regulamin akcji:

8 sty 2014

Zamek Lorda Valentine'a, Robert Silverberg


Tytuł: Zamek Lorda Valentine'a
Autor:Robert Silverberg
Cykl wydawniczy: Kroniki Majipooru, t.1
Wydawnictwo: Solaris
Data wydania: 12.2008
Ilość stron: 600
Moja ocena: 5/6

Dawno temu, w czasach gdy blogowanie kojarzyło mi się z wynurzeniami nieszczęśliwie zakochanych nastolatek a jedynym źródłem książek była biblioteka, w czasach gdy science fiction zdawało mi się literaturą zbyt trudną dla kobiecego umysłu, w czasach… Krótko mówiąc: dziesięć lat temu przez przypadek w moje ręce trafił drugi tom Kronik Majipooru i pozostawił po sobie bardzo przyjemne wrażenie. Ponieważ cyklu nie znałam, nie wiedziałam o jego roli w rozwoju literatury science fiction, postanowiłam nie szukać pierwszego tomu i o Majipoorze zapomniałam. Aż do początku 2014 roku, kiedy to w ramach wyzwania Eksplorując Nieznane postanowiłam powrócić na tą wielką planetę. Tym razem w prawidłowej kolejności i z odpowiednim nastawieniem. I tak, przez praktycznie jedną noc, przeczytałam Zamek Lorda Valentine’a.

2 sty 2014

Eksplorując nieznane 2014


Wpis ten ma charakter czysto informacyjny: Jak wiecie, w zeszłym roku Fenrir rozpoczął wyzwanie "Eksplorując nieznane" by przekonać nas do czytania klasycznego science fiction. Nie należałam do najbardziej aktywnych uczestników (przynajmniej jeśli chodzi o opisywanie przeczytanych książek), ale w tym roku również zgłosiłam swój udział i nawet zaplanowałam jakie pozycje muszę przeczytać.

I wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że Fenrir nie ma zbytnio możliwości dalszego prowadzenia akcji, zatem dogadaliśmy się, bym przejęła to wdzięczne zadanie.

Zasady pozostają bez zmian, wszystkie szczegóły znajdziecie w tej ZAKŁADCE.

Zachęcam do uczestnictwa i promowania wyzwania: nie dość, że można coś wygrać, to i obcowanie z klasyką literatury SF jest czystą przyjemnością.

Pozdrawiam i powodzenia!