Książki których nie znacie i powinniście tego żałować.

Tytuł dzisiejszego wpisu jest jednocześnie tematem jednego z paneli, który odbył się na tegorocznym Falkonie. Panel prowadzony był przez Magdalenę Stonawską, a wśród panelistów, prócz mnie, wypowiadali się: Jerzy Rzymowski, Kuba Nowak i Piotr Górski. Na początku dyskusji wspomnieliśmy o zasadności wszelakich zestawień typu „100 książek które musisz przeczytać”, o tym, czy sami takowe listy posiadamy i, co najważniejsze, czy rzetelnie odhaczamy na nich kolejne pozycje. Po tym krótkim wstępie zaczęliśmy kolejno wymieniać tytuły, które każdy szanujący się fantasta powinien przeczytać.
Zaznaczę od razu, że nie chodziło nam o książki, które w taki lub inny sposób zaliczają się do najważniejszych dzieł fantastyki. Bardziej zależało nam na przypomnieniu tych pozycji, które (zwłaszcza mniej doświadczonemu czytelnikowi) mogły w jakiś sposób umknąć. Czy to ze względu na wiek powieści, czy też na fakt, że nie była ona nigdy wznawiana… Tym sposobem powstała poniższa lista, którą z przyjemnością wam udostępniam. Bo w końcu dobrem trzeba się dzielić 😊

nr	Autor	Tytuł
1	Antologia	Don Vollheim proponuje
2	Antologia	Niebezpieczne wizje (pod redakcją Harlana Ellisona)
3	Antologia	Kroki w nieznane (pod redakcją Lecha Jęczmyka)
4	Antologia	Miłosne dotknięcie nowego wieku
5	Brooks Max	Wojna Zombie
6	Brunner John	Wszyscy na Zanzibarze
7	Chesterton Gilbert Keith	Człowiek, który był Czwartkiem
8	Connolly John	Księga rzeczy utraconych
9	Danak Roman	Sotnie Łysego Iwanki
10	DeLillo Don	Podziemia
11	DeLillo Don	Biały Szum
12	Gardner John	Grendel
13	Grabiński Stefan	Demon Ruchu
14	Heller Peter	Gwiazdozbiór Psa
15	Keyes Daniel	Kwiaty dla Algernona
16	Ruff Matt	Miraż
17	Shiner Lewis	Mgnienia
18	Shute Nevil	Ostatni Brzeg
19	Straub Peter	Kraina cieni
20	Vian Boris	Piana dni (Piana złudzeń)
21	Williams Tad	Dziecko z miasta przeszłości
22	Wilhelm Kate	Gdzie dawniej śpiewał ptak
23	Żerdziński Maciej	Opuścić Los Raques
24	Żuławski Jerzy	Trylogia Księżycowa

Jak zapewne zauważyliście, brakuje tutaj jednego tytułu. Jest to tylko i wyłącznie moja wina – tak się zasłuchałam w wypowiedz współpanelistów, że zapomniałam zapisać o jaką książkę Tada Williamsa chodziło. Mam jednak nadzieję, że szybko uzupełnię brakujący rekord w tabeli.
Edit. Tytuł uzupełniony, chodziło o "Dziecko z miasta przeszłości" :)

A jak to wygląda u was? Tworzycie swoje listy książek do przeczytania? Czy też może korzystacie z tworów typu Kanon Sapkowskiego?

PS. Dla dociekliwych polecam jeszcze dwie moje listy, stworzone dzięki wskazówkom innych fantastów:
1. Eksplorując nieznane
2. Babskie S-F